piątek, 21 grudnia 2012

Podwójny basenik :)

Cześć i czołem ! Trochę zamulałem, ale to przez koniec semestru... Dzisiaj 2x basen 45 minut  duuużo ćwiczeń technicznych, przeważnie oddech i same ręce. Już zapomniałem jak się pływa praktycznie :)
Wieczorkiem wpadła jeszcze sauna, także dzień udany. Wieczorem się dowiem jaka decyzja doktora w sprawie operacji. Dam znać jutro.
Trzymajcie się, Mike :)

niedziela, 16 grudnia 2012

Witam. Trochę mnie tu nie było, ale rozumiecie... Sport, sport, sport - nie mam czasu ;p
A tak serio to natknęliście się może na jakieś fajne, ŁADNE, wygodne butki dla początkującej biegaczki ?
Wieeeem, że czytają tego bloga sami faceci, ale może przez przypadek ktoś zwrócił uwagę na damskie ? ;p

Miłej niedzieli !

`` Monika :-)


czwartek, 13 grudnia 2012

Wyniki badań

Cześć,
dzisiaj odebrałem wyniki rezonansu.

Przejdźmy do konkretów:
Naderwanie/naciągnięcie części włókien więzadła krzyżowego przedniego?
Linijne, podłużnie ułożone pasmo podwyższonego sygnału w obrębie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej odpowiada raczej strefie unaczynienia niż szczelinie złamania.
Więzadła krzyżowe tylne, poboczne, więzadło rzepki, ścięgno mięśnia czworogłowego uda w MR bez zmian.
Łąkotka boczna bez zmian zwyrodnieniowych i pourazowych.
Chrząstki o prawidłowej grubości i gładkich zarysach, bez ubytków.
Ilość płynu w jamie stawowej w normie.
Struktury dołu podkolanowego w MR bez zmian.
Wnioski: j.w

Moim zdaniem to nie unaczynienie, a minimalne złamanie. Wyniki w poniedziałek trafią do ortopedy. Podejrzewam, że będę musiał jeszcze iść z płytką do innego radiologa i posłuchać dwóch wersji.
Te objawy co mam to nie podchodzą tylko pod więzadło krzyżowe, ale również z łąkotką musi być coś nie tak. Wszystko wyjdzie na jaw za parę dni...

Co do akceptowania komentarzy: Od dzisiaj tylko Monia akceptuje komentarze, bo potem dochodzi do różnych pomyłek, usuwania, nieodpisywania itp.

Pozdrawiam :)
Mike

środa, 12 grudnia 2012



Skończona ! " Nie tylko o kolarstwie" - no właśnie...

Stadion, orbitrek, stadion, stadion, orbitrek, stadion, orbitrek, stadion ???
Co wybrać, co wybrać... Dylemat życia.
` Monika :-)

Cześć, tu Mikołaj. Mam smutną informację. Na 90% będę miał operację na kolano... Wczoraj miałem rezonans. Decyzja zapadnie w tym tygodniu jeszcze. Wczoraj też kupiłem koła stożki carbon 50mm.

Osoba komentująca i podpisująca się jako "R."
Przepraszam, dodaj jeszcze raz te komentarze :) Byłem na telefonie i usunąłem, bo kliknąłem nie to.
Nie mam zamiaru niczego cenzurować, to Wasza opinia na ten temat, ale niefajnie jest być anonimowym skoro my tu się przedstawiamy ;)
Pozdrawiam










niedziela, 9 grudnia 2012

Dziś orbitrek - 12 km.
Zdj pt. " A tak będę wyglądać jak Mikołaj powie, że kocha mnie bardziej od swojego roweru " haha
Dobranoc

`` Monika :-)






sobota, 8 grudnia 2012

Sobota w Bydgoszczy

No czeeeść :) A więc pochwalę się prezentem od Moni i dzisiejszym zakupem. Od Moni dostałem książkę i pudełko na wszystki sportowe pierdoły, co by ogarnąć nieład w pokoju, który i tak jest ogromny.
Dzisiaj praktycznie cały dzień spędziliśmy jeżdżąc pomiędzy galeriami w Bydgoszczy i szukając biegaczce wymarzonej torby, której i tak oczywiście nie kupiła, bo ma nadzieję, że trafi na fajniejszą w Koninie. No ale mniejsza z tym. Ja upolowałem sobie fajne New Balance 870, które od razu wpadły mi w oko i był to MUST HAVE. Tym bardziej, że rozmiar, który ja mam ( wkładka 32cm) jest w Polsce praktycznie nieosiągalny dla buta dobrej klasy. Jestem mega zadowolony z dzisiaj :) Dodatkowo podskoczyłem po drodze do Centrum Rowerowego i umówiłem się wstępnie na poskręcanie do kupy mojej czasówki, bo nie mam paru kluczy i zamówiłem komplet linek i pancerzy hamulec/przerzutka + owijki w kolorze białym. Zdecydowałem się na komplet Jagwire Road Racing (?) czy jakoś tak. W necie same pozytywne opinie, więc czego tu się obawiać. Niestety dzisiaj w pośpiechu zakupów uciekły mi dwie fajne aukcje, jedna cały frameset Cervelo P2, który chciałem kupić i złożyć jako treningową czasówkę to katowania, a drugi kółka 38mm szytka. Szkoda, wielka szkoda :(
Niemniej jednak nie żałuję dzisiejszego dnia, bo cudownie go spędziłem z Monią, znalazło się też trochę czasu na spacer po świetnie oświetlonych Solankach w Inowrocławiu. Ogólnie dzień na mega plus, oby więcej takich :)
Nie mogło zabraknąć słit foci w lustrze przebieralni hah

Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło i wytrwale trenujcie w te mrozy ;)
Mike



czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajki

A tak wyglądam o 7 rano jadąc 60 km do Mikołaja na "niespodziankowe" imieniny :)
Jego mina gdy zobaczył mnie w swojej szkole hahah - bezcenna ! :)
Dzień zaliczam do mega udanych. Podobno trafiłam z prezentem <dumny> :D
Pobiegaliśmy sobie trochę wspólnie, a potem z racji tej, że Mikołaj jest na diecie, zjadł sobie mnóstwo ciasta :) a teraz przyszła chwila, kiedy to jesteśmy taaaaak daleko od siebie...
Wszystkim Mikołajom życzę duuuużo uśmiechu ! :)



Treningu dzisiaj nie było i nie będzie, czyli oficjalnie czwartki dniem bez biegania ;p
 Trzymajcie się.

`` Monika :-)


środa, 5 grudnia 2012

RUN

 Dziś trzeci dzień biegania... Efekt ? 3 km - mało,mało, mało, mało,mało,mało, mało, mało,mało,mało, mało, mało !  A w takich warunkach biegam haha



http://www.youtube.com/watch?v=LDBDPPNxocI  Tutaj trochę wspomnień z cudownego marca, kwietnia, maja, CZERWCA :)  itd  - "Run".    Przypadek ?



`` Monika :-)





Koła aero, a zysk czasowy

Cześć :) Standardowo nie byłem rano na basenie, w sumie dobrze. Od paru dni zmagam się z bólem gardła, kaszlem i katarem. Ładuję w siebie tyle leków, a nie czuję poprawy. Chyba pora na porządny trening :)
Wczoraj wieczorkiem lekki basen, trochę dowolny, trochę płetwy same nogi.
Tak więc piszę to i wsiadam na trenażer powytapiać chociaż z godzinkę.

Dzisiaj chciałbym poruszyć temat kół startowych, a mianowicie tzw. wysokich stożków. Dokładniej mam na myśli to czy te koła tylko super wyglądają , czy też jest sens ładować po kilka tysięcy złotych w carbonowe cuda. Sam osobiście zmagam się z problemem wyboru kół startowych na 2013 rok i zastanawia mnie jaki wybrać profil oraz czy w ogóle jest sens się w nie bawić ( chodzi mi o stosunek ceny do korzyści czasowych jakie wynikają z tego). Skłaniam się najbardziej ku zestawowi Planet X 50/82 i na to szytki Vittoria Corsa Evo CX z taśmą Jantex'a. Boję się jednak szytek jak diabli, choć czytałem, że obojętnie gdzie gumy nie złapiesz to i tak podobna strata czasowa. Jako zapasówkę będę woził Tufo s3 lite ( gdy pitstop nie zadziała).
Długo się wahałem, ale jestem zdania, że jeśli chcę się być pro to trzeba mieć też sprzęt jak pro ( no i oczywiście trenować... duuuuzio tlenować :D).
Osobiście najpierw inwestuję w kask aero, a dopiero potem w koła, bo jest opcja, że ich w ogóle nie kupię z powodu okrojonego budżetu, ale to okaże się na wiosnę.
A jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Czekam na opinie w komentarzach! :) Pozdrower

wtorek, 4 grudnia 2012

Cześć i czołem ! Na zdjęciu z lewej młody sportowiec-czyli ja, a z prawej.... Mikołaj, po prostu, śpiący Mikołaj :D Relacje z dzisiejszego dnia : KOCHANY ŚPIOCH : olanie basenu - zaliczone ! Młodziak- bieg zaliczony! :D Nie jest tego dużo, ale dopiero 2 dzień. Pytaliście ile itd , ale jak będzie czym się pochwalić to sama napiszę :D
hmm w sumie to wszystko co mam Wam dzisiaj do przekazania.
A jak Wasze śnieżne treningi ? Zasypało ? :)

`` Monika :-)

Aaa, nieprawda ! Właśnie wróciłem z basenu. Mnie to chyba trzeba nawyzywać, żebym zaczął pracować porządnie :)
Pozdrawiam
Mike





poniedziałek, 3 grudnia 2012

Dzień I



Witam ! 
Mikołaj się przedstawił, teraz czas na mnie. Jak widać na zdjęciu, przygotowania do IM na Hawajach trwają.Kwiaty już są- to najważniejsze ! Teraz trzeba zadbać o całą resztę :D W odróżnienu od Mikołaja, który olał sobie dzisiejszy basen, mój trening zaliczony ! <So proud> Jak tak dalej pójdzie to będziemy zamawiać tylko jeden bilet lotniczy, a nie dwa ;p Już pewnie zdążyliście się zorientować , Mikołaj lubi przedstawiać mnie w złym świetle: "namawiałem od pół roku, jedynym jej zajęciem fizycznym to mycie garów" i takie tam blablaba. Ale to nic ! :D Widać, że chce mnie zrujnować psychicznie, bo boi się konkurencji hahaha .
 Trzymajcie się :)

 `` Monika :-)





niedziela, 2 grudnia 2012

To może coś na początek

Cześć wszystkim !
Jestem Mikołaj (Mike) lub jak kto woli z wielu for sportowych - Garenge. Po wielu miesiącach namysłu postanowiłem za namową mojej drugiej, mniejszej połówki założyć bloga, gdzie będę mógł napisać chociaż krótko ile km trening był za krótki i o ile gram węgli za dużo zjadłem. 
"Dziś nadszedł ten dzień, dziś nadszedł dzień ten, może okaże się najlepszym dniem, a może nie?"
Dla mnie dzień zdecydowanie na plus, no może zmarnowałem go totalnie, nie ucząc się praktycznie niczego, ale za to Monika zaskoczyła mnie zupełnie. Otóż napisała mi krótkiego smsa, że zaczyna biegać i pytanie o jakieś wskazówki co do treningu i ubioru. Zamurowało mnie. Namawiałem ją pół roku na jakąkolwiek aktywność fizyczną oprócz mycia garów, aż w końcu się poddałem, a tu taka niespodzianka. Czyżby prezent od Św. Mikołaja na imieniny? Nie zaprzeczam. Czytam Szymonbike regularnie, lecz od stylówy będzie raczej Monia, niż ja :) Mam w końcu swoją ukochana podopieczną to będę ją trenował do mistrzostwa ! Teraz tylko namówić jeszcze ją na szosę... Jak myślicie? Damy radę? 
Ja aktualnie czekam na rezonans kolana po wypadku, niewykluczona artroskopia i szycie łąkotki, dochodzą problemy z więzadłem krzyżowym. Orto zakazał biegania, a oddałbym wszystko, żeby móc pobiegać razem w jesienny poranek po parku... Jak na razie to tylko basen z rana i trenażer wieczorkiem. Trochę ciężko się zmotywować i wstać o 5 rano, żeby o 6 już być w wodzie, tym bardziej, że ciemno. Grrr zimno mi się robi na samą myśl. Od jutra dietaaa, bo włókna w ramie i kołach popękają. Mam co redukować :D Trzymajcie się !

                                        Ooo, a to nasze stare zdjęcie sprzed MTB :)

Pozdrawiam
Mike