Cześć :) Standardowo nie byłem rano na basenie, w sumie dobrze. Od paru dni zmagam się z bólem gardła, kaszlem i katarem. Ładuję w siebie tyle leków, a nie czuję poprawy. Chyba pora na porządny trening :)
Wczoraj wieczorkiem lekki basen, trochę dowolny, trochę płetwy same nogi.
Wczoraj wieczorkiem lekki basen, trochę dowolny, trochę płetwy same nogi.
Tak więc piszę to i wsiadam na trenażer powytapiać chociaż z godzinkę.
Dzisiaj chciałbym poruszyć temat kół startowych, a mianowicie tzw. wysokich stożków. Dokładniej mam na myśli to czy te koła tylko super wyglądają , czy też jest sens ładować po kilka tysięcy złotych w carbonowe cuda. Sam osobiście zmagam się z problemem wyboru kół startowych na 2013 rok i zastanawia mnie jaki wybrać profil oraz czy w ogóle jest sens się w nie bawić ( chodzi mi o stosunek ceny do korzyści czasowych jakie wynikają z tego). Skłaniam się najbardziej ku zestawowi Planet X 50/82 i na to szytki Vittoria Corsa Evo CX z taśmą Jantex'a. Boję się jednak szytek jak diabli, choć czytałem, że obojętnie gdzie gumy nie złapiesz to i tak podobna strata czasowa. Jako zapasówkę będę woził Tufo s3 lite ( gdy pitstop nie zadziała).
Długo się wahałem, ale jestem zdania, że jeśli chcę się być pro to trzeba mieć też sprzęt jak pro ( no i oczywiście trenować... duuuuzio tlenować :D).
Osobiście najpierw inwestuję w kask aero, a dopiero potem w koła, bo jest opcja, że ich w ogóle nie kupię z powodu okrojonego budżetu, ale to okaże się na wiosnę.
Osobiście najpierw inwestuję w kask aero, a dopiero potem w koła, bo jest opcja, że ich w ogóle nie kupię z powodu okrojonego budżetu, ale to okaże się na wiosnę.
A jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Czekam na opinie w komentarzach! :) Pozdrower
4 komentarze:
Coś mi za pierwszym razem nie pyknęło i komentarz chyba nie poszedł.
Czytałem gdzieś, że koła są najmniej opłacalną inwestycją w sprzęt - są bardzo drogie, a relatywnie małą korzyść dają. Najkorzystniej wypadł dobry kask aero.
Co do takich niekończących się przeziębień dobrze podobno jest przestać brać wszystkie witaminy, gripexy itp. bo to pożywka dla wirusów. Niby szybciej wtedy przechodzi, sam nie testowałem i nie wiem, czy to nie jakieś dziwne opowieści typu problemy z ciśnieniem u krwiodawców.
--
tymoon
Zerknij tutaj:
http://www.cyclingtips.com.au/2010/04/biggest-bang-for-your-buck-in-time-trial-equipment/
oraz tutaj:
http://specialized.com/OA_MEDIA/pdf/road%20vs%20TT%20research%20FINAL.pdf
Polecam zajrzeć do tego linku:
http://www.bikeradar.com/road/gear/article/how-aero-is-aero-19273/
Może w samym artykule nie ma dużo o kołach aero (jest za to o kasku) ale na koniec jest ciekawe zestawienie kosztów i zysków w mocy gdzie uwzględniono także koła :)
Powodzenia życzę :)
Ostatnio na filmiku z Ironmana podawali, że kask aero wraz z "lemondka" dają przewagę prawie 5km/h co jak wyliczono w Kona pozwoli na zysk pokroju 24 min.
Prześlij komentarz